wtorek, 9 października 2012

Profesjonalny Fryzjer


Za oknem piękny i rześki poranek, ptaszki śpiewają i takie tam podobne rzeczy, cała akademia smacznie śpi, no może oprócz Dyrki która to ma koszmary o swoich ukochanych wazonach, a ja jakoś nie mogłem usnąć.
Siedziałem całą noc na laptopie pykając na różnych stronach mało ważnych w całej mojej historii (nie chodzi o pornosy wy zboczuchy ^^),
-Ty już wstałeś MAX!? Zawsze śpisz do 14-stej a dziś 6 rano a ty już na nogach?-Odezwał się wszystko wiedzący i zawsze wspomagający „dobrą” radą Hyper.
-W ogóle nie spałem …-odpowiedziałem nadal zapatrzony w monitor,
-Ależ drogi panie, przecież w twoim wieku  powinieneś mieć przynajmniej 7 godzin snu !- i znowu się wymądrza,
-%#%^&$#@%^-grzecznie odpowiedziałem i wyszedłem na śniadanie,

Podążając korytarzami do stołówki myślałem jak by to dzisiaj po wkurzać Niebieską, wiadomo pineski na krześle to numer z przedszkola a ja i mój złowieszczy intelekt musimy wymyśleć coś tak złego żeby Niebieska zaniemówiła.   Na przykład mógł bym zrobić ognisko na jej dywanie i usmażyć pianki, dziewczyną by się to spodobało ;) o ile by się o nie ,nie pozabijały. Nie musi być coś bardziej złego. Wiem, nagle wpadłem na wspaniały pomysł, pobiegłem do swoją golarkę i po cichu wszedłem do pokoju Niebieskiej.
Po wykonaniu wyroku była już 9.00 więc całą akademia już była na nogach, więc szybko skierowałem się do jadalni.
W jadalni byli już prawie wszyscy, oczywiści Akemi i Seth biły się o żelki ale to jest normalne, jeśli myślisz że to jest dziwne to nie znasz tej akademii :D                         W Jednym z okien zobaczyłem Kire która to najprawdopodobniej została z niego wypchnięta przez Akemi, ale gdy już się na nie wspięła znów włączyła się do walki.
Zasiadłem przy jednej z wolnych ławek gdy nagle rozległ się ogromny wrzaski a zaraz po nim kroki tak jakby zbliżał się dinozaur,
Drzwi otworzy się a w nich stanęła kompletnie łysa Niebiska xD
-lepiej niż myślałem brawo Maxuś :D- Powiedziałem pod nosem
-KTO MI TO ZROBIŁ!!!!!!!!!!!-krzyknęła tak że myślałem ze szyby pękom- PANIE MAX, DO MNIE!
-Co ale jak to przecież…-obróciłem się żeby zaproponować że o był ktoś inny, ale oczywiście cała akademia ewakuowała się przez okna.-Uffff… zawsze to samo -_-.
W drodze do jej gabinetu wiedziałem że muszę coś wymyśleć bo może byś źle. Myślałem o jakieś dobrej wymówce, ale akurat nic nie mogłem wymyśleć.
Zasiadłem na fotelu w jej gabinecie i czkałem na egzekucje, nadal próbując wymyśleć jakąś wymówkę. Wiedziałem że jak powiem że to Akemi to mi nie uwierzy bo zawsze tak robię.
-A więc ma pan coś na swoją obronę??-zapytała złowieszczym ale zarazem smutnym głosem.
-Definitywnie, a więc eee…..hyhyhyh…
-Niczego lepszego bym się nie spodziewała…-powiedziała i spojrzała przez okno, nagle na jej twarzy pojawiło się zdziwienie- CZY TO WŁASNIE AKEMI CIĄGNIE ZA SOBĄ NIEPRZYTOMNA KUCHARKE!!!!!!!-założyła moherek i zanim wybiegła ratować kucharkę powiedziała-Z tobą się jeszcze policzę!!!-i tyle ją widziałem.
-Akemi uwielbiam cię !! xD- krzykałę przez okno
Akemi spojrzała się na mnie dziwnie po czym zaczęła uciekać bo zobaczyła biegnącą Dyrkę, przy czym kucharka także się ocknęła więc także zaczęła ją gonić, ale to jeszcze nie koniec biedna Seth która akurat przechodziła myślała ze Niebieska ją goni za ten wazon który przed chwila stukała wiec tez zaczęła biec. I tak właśnie przez całą akademie mieliśmy Akemi i Seth uciekające przed Dyrką i kucharką. Było to komiczne ale zarazem smutne ponieważ co jeśli Dyrka mnie wyrzuci za te włosy muszę coś szybko wymyśleć bo skończę marnie.
Nie wiedziałem co mam zrobić, więc wziąłem  kartkę papieru i zacząłem pisać:
„ Hahaha Niebieska, jestem skrzat Wiesiek i dolałem ci do szamponu płyn na wypadania włosów ponieważ cię nie lubię hhaha!! To nie był Max tylko ja skrzat Wiesiek a jeśli ukażesz Maxa to przyjdę jeszcze raz i zrobię ci z dup* wojnę średniowiecza!!!!Więc uważaj sobie.
Max Skrzat Wiesiek!”
To powinno załagodzić trochę sprawę z dyrką, a i zapomniałem ja jeszcze nic nie JADŁEM!!!

Hejooo!!! :D
Dobra ludzie chyba wracam na stałem, mam wenę mam chęć i największe mam czas, więc szykujcie się na PARTY ROCK i totalny rozpierdziel! :D
Jak ktoś chce napisać ze mną notkę to pisać na gg (17823797) jak napisze dawno zapowiedzianą notkę z Seth to mam czas ;) Kaboooom bitches

1 komentarz:

  1. Ułooo *o* Wojna o dżelkiii... Skrzat Wiesiek mnie rozwalił, a że aktualnie mam godzinę 7:30 i za godzinę będę musiała popierdzielać do szkoły, rozwalenie mnie jest trudne. Więc gratuluję xDD No w każdym razie. Notka ciekawa. Seth znowu ma przerąbane, ale nie martw się w następnej notce znowu zmusi Maxa do rozróby xD

    OdpowiedzUsuń