Za oknem piękny
i rześki
poranek, ptaszki śpiewają i takie tam podobne rzeczy, cała
akademia smacznie śpi, no może oprócz Dyrki która to ma koszmary o swoich
ukochanych wazonach, a ja jakoś nie mogłem usnąć.
Siedziałem całą noc na laptopie
pykając na różnych stronach mało ważnych w całej mojej historii (nie chodzi o
pornosy wy zboczuchy ^^),
-Ty już wstałeś MAX!? Zawsze
śpisz do 14-stej a dziś 6 rano a ty już na nogach?-Odezwał się wszystko
wiedzący i zawsze wspomagający „dobrą” radą Hyper.
-W ogóle nie spałem
…-odpowiedziałem nadal zapatrzony w monitor,
-Ależ drogi panie, przecież w
twoim wieku powinieneś mieć przynajmniej
7 godzin snu !- i znowu się wymądrza,
-%#%^&$#@%^-grzecznie
odpowiedziałem i wyszedłem na śniadanie,
Podążając korytarzami do
stołówki myślałem jak by to dzisiaj po wkurzać Niebieską, wiadomo pineski na
krześle to numer z przedszkola a ja i mój złowieszczy intelekt musimy wymyśleć
coś tak złego żeby Niebieska zaniemówiła.
Na przykład mógł bym zrobić ognisko na jej dywanie i usmażyć pianki,
dziewczyną by się to spodobało ;) o ile by się o nie ,nie pozabijały. Nie musi
być coś bardziej złego. Wiem, nagle wpadłem na wspaniały pomysł, pobiegłem do
swoją golarkę i po cichu wszedłem do pokoju Niebieskiej.
Po wykonaniu wyroku była już
9.00 więc całą akademia już była na nogach, więc szybko skierowałem się do
jadalni.
W jadalni byli już prawie
wszyscy, oczywiści Akemi i Seth biły się o żelki ale to jest normalne, jeśli
myślisz że to jest dziwne to nie znasz tej akademii :D W Jednym z okien
zobaczyłem Kire która to najprawdopodobniej została z niego wypchnięta przez
Akemi, ale gdy już się na nie wspięła znów włączyła się do walki.
Zasiadłem przy jednej z wolnych
ławek gdy nagle rozległ się ogromny wrzaski a zaraz po nim kroki tak jakby
zbliżał się dinozaur,
Drzwi otworzy się a w nich
stanęła kompletnie łysa Niebiska xD
-lepiej niż myślałem brawo Maxuś :D- Powiedziałem pod nosem
-KTO MI TO ZROBIŁ!!!!!!!!!!!-krzyknęła tak że myślałem ze szyby
pękom- PANIE MAX, DO MNIE!
-Co ale jak to
przecież…-obróciłem się żeby zaproponować że o był ktoś inny, ale oczywiście
cała akademia ewakuowała się przez okna.-Uffff… zawsze to samo -_-.
W drodze do jej gabinetu
wiedziałem że muszę coś wymyśleć bo może byś źle. Myślałem o jakieś dobrej
wymówce, ale akurat nic nie mogłem wymyśleć.
Zasiadłem na fotelu w jej
gabinecie i czkałem na egzekucje, nadal próbując wymyśleć jakąś wymówkę.
Wiedziałem że jak powiem że to Akemi to mi nie uwierzy bo zawsze tak robię.
-A więc ma pan coś na swoją
obronę??-zapytała złowieszczym ale zarazem smutnym głosem.
-Definitywnie, a więc
eee…..hyhyhyh…
-Niczego lepszego bym się nie
spodziewała…-powiedziała i spojrzała przez okno, nagle na jej twarzy pojawiło
się zdziwienie- CZY TO WŁASNIE AKEMI CIĄGNIE ZA SOBĄ NIEPRZYTOMNA
KUCHARKE!!!!!!!-założyła moherek i zanim wybiegła ratować kucharkę
powiedziała-Z tobą się jeszcze policzę!!!-i tyle ją widziałem.
-Akemi uwielbiam cię !! xD-
krzykałę przez okno
Akemi spojrzała się na mnie
dziwnie po czym zaczęła uciekać bo zobaczyła biegnącą Dyrkę, przy czym kucharka
także się ocknęła więc także zaczęła ją gonić, ale to jeszcze nie koniec biedna
Seth która akurat przechodziła myślała ze Niebieska ją goni za ten wazon który
przed chwila stukała wiec tez zaczęła biec. I tak właśnie przez całą akademie
mieliśmy Akemi i Seth uciekające przed Dyrką i kucharką. Było to komiczne ale
zarazem smutne ponieważ co jeśli Dyrka mnie wyrzuci za te włosy muszę coś
szybko wymyśleć bo skończę marnie.
Nie wiedziałem co mam zrobić,
więc wziąłem kartkę papieru i zacząłem pisać:
„ Hahaha Niebieska, jestem skrzat Wiesiek i
dolałem ci do szamponu płyn na wypadania włosów ponieważ cię nie lubię hhaha!!
To nie był Max tylko ja skrzat Wiesiek a jeśli ukażesz Maxa to przyjdę jeszcze
raz i zrobię ci z dup* wojnę średniowiecza!!!!Więc uważaj sobie.
To
powinno załagodzić trochę sprawę z dyrką, a i zapomniałem ja jeszcze nic nie
JADŁEM!!!
Hejooo!!! :D
Dobra ludzie chyba wracam na
stałem, mam wenę mam chęć i największe mam czas, więc szykujcie się na PARTY
ROCK i totalny rozpierdziel! :D
Jak ktoś chce napisać ze mną
notkę to pisać na gg (17823797) jak napisze dawno zapowiedzianą notkę z Seth to
mam czas ;) Kaboooom bitches
Ułooo *o* Wojna o dżelkiii... Skrzat Wiesiek mnie rozwalił, a że aktualnie mam godzinę 7:30 i za godzinę będę musiała popierdzielać do szkoły, rozwalenie mnie jest trudne. Więc gratuluję xDD No w każdym razie. Notka ciekawa. Seth znowu ma przerąbane, ale nie martw się w następnej notce znowu zmusi Maxa do rozróby xD
OdpowiedzUsuń