- Nuda – mruknąłem poirytowany, opierając rękę o drzewo.
Rozglądałem się naokoło, ale nie było tu nic do roboty. Westchnąłem i
wyciągnąłem z plecaka puszkę sprayu. Nałożyłem na oczy okrągłe gogle, które
zazwyczaj zwisały luźno na szyi. Następnie zacząłem malować byle jakie wzoru,
uśmiechając się pod nosem. Nie byłem żadnym artystą, opętanym jakąś weną czy co
tam jest. Po prostu mi się nudziło i miałem ochotę coś zepsuć.
- Ej, Hiroki, dałbyś już spokój! – mój Bakugan wyleciał z
mojej kieszeni, przy okazji wymijając strumienie spray. Spojrzałem na niego
wymownie.
- Odczep się wreszcie, okej? – Zapytałem spokojnie,
kontynuując malowanie.
- Rodzice cię wyrzucili z domu nie bez powodu! – Bakugan
Aquosa warknął.
- Też cię bardzo lubię Chagrin. – zaśmiałem się, wręcz
zadowolony, że mi to przypomniał. Ach, te wściekłe krzyki rodziców, na które i
tak byłem głuchy. Ta ich bezsilność, że nie mogą na mnie wpłynąć, zatrzymać
mnie. Nikt tego nie mógł zrobić.
- Może byś chociaż wrócił do szkoły? – prychnąłem na jego
słowa.- No to co zamierzasz robić?!
- Szlajać się po mieście i szukać skarbów! – uśmiechnąłem
się ironicznie.
- Dureń.
- Auć, cięta riposta!
- Hiroki! Weź coś zrób ze sobą!
- Przecież maluję, co ty znowu chcesz? – przekręciłem
oczami.
- Przestań malować!
- I co? Mam iść spać w parku? Nie dzięki.
Kątem oka dostrzegłem niebieskie światło. Zdziwiony
przeniosłem wzrok w tamtą stronę. Moim oczom ukazało się jakieś…coś?
- Ty też to widzisz? – zwróciłem się do bakugana.
- To mi wygląda jak portal do innego wymiaru!
- Ćpałeś coś?
- Hiroki!
- No dobra, dobra – uniosłem ręce w geście poddania się.- To
co? Idziemy do tego innego wymiaru?
- Zwariowałeś?! – Chagrin wykrzyknął oskarżycielskim tonem.
- No co? Tu i tak nie ma nic do roboty! – zarzuciłem plecak
na ramię, złapałem wrzeszczącego bakugana i niepewnie zbliżyłem się do portalu.
Zmrużyłem oczy, ale nadal niewiele widziałem. W ostateczności doszedłem do
wniosku, że i tak nic nie tracę. I wskoczyłem do portalu.
******
******
Wylądowałem na tyłku. Skrzywiłem się i rozejrzałem. Byłem w
jakimś pomieszczeniu, nawet elegancko udekorowanym. Przeczesałem ręką blond
włosy a potem zdjąłem z twarzy gogle. Koszulka i spodnie były nieco ubrudzone w
sprayu, ale nie to mnie teraz martwiło.
- Gdzie ja jestem? – Zmarszczyłem brwi.
- W baku-akademii – nagle zza biurka wyszła jakaś damulka.
Miała może dwadzieścia-parę lat i białe włosy. Hmm, musiała mieć stresujące
życie że już jest siwa w tym wieku.
- Ale…że gdzie? – popatrzyłem na nią jak na idiotkę i
podniosłem się z podłogi. Która zresztą już przestała być biała, dzięki mojej
zasłudze.
- W akademii dla wojowników Bakugan – tłumaczyła spokojnie.-
Będziesz tu szkolił swoje umiejętności. I nie tylko. Jestem tu dyrektorką.
- Aha – wypaliłem tylko.- Ale to gdzie jesteśmy, tak na
mapie?
- Tego miejsca nie ma na mapie – rzuciła beznamiętnie a
potem tajemniczo się uśmiechnęła.
- Ołkeej – podrapałem się w tył głowy.- Tu są jakieś lekcje?
- Tak – pokiwała głową a ja nic nie odpowiedziałem. Nie
zamierzałem na nie chodzić. Wręczyła mi mapę i klucz.- Pokój 409.
- Super – mruknąłem, ale wcale nie pałałem entuzjazmem.
- Hiroki, mam dla ciebie jeszcze jedno pytanie – skinąłem
głową w jej stronę.- Posługujesz się może bronią palną?
-Uśmiechnąłem się ironicznie.
- A wyglądam, jakbym nie umiał? – dyskretnie sprawdziłem,
czy pistolet w kieszeni kurtki jest na miejscu.
- Będziesz mi potrzebny. – jej oczy rozbłysły.
- Nic za darmo – Oparłem się o fotel a Chagrin wskoczył na
moje ramię.
- Moja siostra nie dawała sobie rady z uczniami..- zaczęła,
a ja się lekko uśmiechnąłem. To już był plus dla tej bandy świrów, którzy będą mieli tą nieprzyjemność w życiu
aby mnie spotkać.- Dlatego przeniosłam ją gdzie indziej i…
- Pani ją przeniosła? – zapytałem.
- Nie przerywaj – skarciła mnie, ale czułem że po prostu nie
chce odpowiedzieć.- Tak czy inaczej, chcę abyś pomógł mi pozbyć się niektórych
kłopotliwych osób.
- Wyglądam pani jak terminator? – prychnąłem, uśmiechając
się ironicznie.- I czemu pani myśli, że ja to zrobię?
- Bo ty lubisz łamać zasady – uśmiechnęła się
niebezpiecznie.
- Tu ma pani rację – przyznałem, zdziwiony że tyle o mnie
wie. Chciałem zapytać skąd ale i tak by pewnie nie odpowiedziała.- Ale to i tak
nie znaczy, że mam od razu bawić się w jakiegoś psychopatę.
- Co chcesz w zamian?- westchnęła.
- Nie powiedziałem że się zgodziłem – mruknąłem cicho.
- W takim razie – podała mi małą kopertę.- Tu masz zdjęcie
pierwszej osoby. Tak na wypadek, jakbyś się namyślił i wybrał nagrodę.
Wcisnąłem kopertę do kieszeni i wyszedłem.
*****
- Uh, czemu to musi być takie skomplikowane?! – jęknąłem,
próbując odczytać tą cholerną mapę. Chagrin westchnął.
- A mówiłem, że zbłądziliśmy?!
- Mówiłeś to pięć korytarzy temu!
- No właśnie!
- A może zgubiliśmy się już dalej?!
- Co ty gadasz?!
- ZAMILCZ JUŻ! – ryknąłem, rozglądając się na około.- CO ZA
DEBIL PROJEKTOWAŁ TEN BUDYNEK?!
- Pewnie architekt.
Posłałem bakuganowi złowrogie spojrzenie a gdy już miałem
zaproponować poddanie się , ktoś wyszedł zza rogu.
- To szpital psychiatryczny? – uśmiechnąłem się ironicznie,
gdy płacząca brunetka mnie mijała. Chyba usiłowała posłać mi mordercze
spojrzenie, ale jej nie wyszło.- Ej, czekaj no!
Złapałem ją za łokieć a ta krzyknęła i odskoczyła.
Zamrugałem zaskoczony. Skrzywiła się z bólu a ja dopiero teraz dostrzegłem że
trzyma mocno rękę, która była dość nienaturalnie wygięta. Złamana?
- Ups – rzuciłem obojętnie.- Słuchaj, możesz na chwilę się
przestać mazać i pomóc mi z tym?- wskazałem na mapę.
- A czemu miałabym to zrobić? – warknęła, ale jej głos
drżał.
- Bo ja tak chce – wzruszyłem ramionami po czym uśmiechnąłem
się.- No, chyba że wolisz bardziej bolesną metodę dotykania ręki?
Wyciągnąłem dłoń w jej stronę, równocześnie przyglądając się
jej. Nawet wysoka, dziwne sterczące czarne włosy, zielone zapłakane oczy..
Spotkała mnie niespodzianka, gdy już prawie dotykałem jej
ręki. Otóż, drugą, najwyraźniej zdrową ręką, uderzyła mnie z otwartej z
niesamowitą siłą. Straciłem równowagę i runąłem na ziemię. Złapałem się za
policzek, patrząc z niedowierzaniem na dziewczynę, która zdążyła odbiec.
- Niezły pomysł na zawieranie nowych znajomości! – Chagrin
zaśmiał się a ja najchętniej bym go teraz udusił.
- Ma niezły cios – przyznałem. Ostatecznie potrząsnąłem
głową i wstałem zirytowany.- Mniejsza z nią ,jeszcze zdąży mi za to zapłacić.
Popatrzmy jeszcze raz na mapę.
***
Witam wszystkich wariatów. Jeszcze do końca wszystkiego nie ogarniam i zdaje sobie sprawę że moje umiejętności pisania są dość przeciętne, no ale jestem :D
Aaa i notkę dedykuje Aki, która mnie przekonała do pisania i musiała tyle czekać na tą notkę próbną :P
***
Witam wszystkich wariatów. Jeszcze do końca wszystkiego nie ogarniam i zdaje sobie sprawę że moje umiejętności pisania są dość przeciętne, no ale jestem :D
Aaa i notkę dedykuje Aki, która mnie przekonała do pisania i musiała tyle czekać na tą notkę próbną :P
No, w czas człowieku xD
OdpowiedzUsuńDłużej się nie dało, co?
Eto, mniejsza, ważne że już jesteś, zUo wcielone xD
Widzę, że poprawiłeś te błędy ^ ^
Od razu lepiej :D
Eto, no to życzę Ci dużo weny i przestań się obijać wreszcie xD
Dało, ale wiesz postanowiłem zrobić dla Ciebie wyjątek i być miły :P
UsuńJa? Zło? Chyba nas mylisz piękna :)
Taaa, wziąłem sobie twoje słowa do serca i się wziąłem w garść :P
Wee!! Jest ktoś jeszcze nowy!! Ale się cieszę!! xDD Przynajmniej nie będę osamotniona. I z chęcią ustawiłabym się do kolejki na wspólną notkę xDD
OdpowiedzUsuńHmm, bardzo chętnie :)
UsuńYaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaattaaaaa :D Na reszcie ktos z podobnym nastawieniem do Seth :D Ułiiiii Jako, ze moja postać jest z mafiii ma skłonności (nawet duuuze) do takich niecnych uczyneczków xDD I przydałby jej sie ktos do towarzystwa xD Sorki za taki... Hmmm... Entuzjazm? Wysławianie sie? Ale coś mi odwala xD No cóż. Ja też bym chciała wspólną notke, co ty na to? :D
OdpowiedzUsuńTaaak, czytałem jej opis :)
UsuńDo entuzjazmu przywykłem (tu powinno paść wymowne spojrzenie na naszą Akemi). A co do wspólnej notki, to również chętnie :P
Hah :D I owszem, padło (Aki nie bij xDD )No cóóóóóóż... Postaram się o twój numer od Akemipaty Żelkonibala, chyba, ze ty mnie uprzedzisz :)
UsuńZnowu ktoś nowy ? O.o
OdpowiedzUsuńYeY ! Kolejny psychol do kolekcji ! xDD
No weź ! Będziesz bawił się w psychopatę ? O.o
Już Cię lubię xDDD